Organiczne zaburzenia nastroju to rodzaj zaburzeń psychicznych, które są spowodowane uszkodzeniem lub dysfunkcją mózgu, lub chorobą somatyczna. Oznacza to, że to nastrój „sam z siebie” nie ulega zmianie, ale stoi za tym realny, fizyczny czynnik – choroba neurologiczna, uraz czy inna poważna dysfunkcja organizmu.
Spis treści:
Co warto wiedzieć o zaburzeniach nastroju?
Organiczne zaburzenia nastroju są wynikiem poważnych procesów chorobowych, które zmieniają funkcjonowanie mózgu, zaburzając równowagę neuroprzekaźników i wpływając na struktury odpowiedzialne za regulację emocji.
Zaburzenia nastroju o podłożu organicznym mogą pojawiać się w przebiegu wielu schorzeń. Najczęściej występują w:
- Udarze mózgu – depresja poudarowa dotyka od 25% do nawet 60% pacjentów, co czyni ją jednym z najczęstszych powikłań neurologicznych. Udar może uszkodzić obszary mózgu odpowiedzialne za kontrolę emocji, co prowadzi do apatii, smutku i utraty motywacji.
- Chorobie Parkinsona – zaburzenia depresyjne pojawiają się u prawie połowy pacjentów z tą chorobą. Wynikają zarówno z uszkodzeń struktur mózgowych, jak i z wpływu choroby na jakość życia.
- Stwardnieniu rozsianym (SM) – w tej chorobie demielinizacyjnej depresja jest częstym objawem i może wynikać zarówno z procesów neurodegeneracyjnych, jak i z trudności w adaptacji do choroby.
- Chorobie Huntingtona – to choroba genetyczna prowadząca do stopniowej degeneracji neuronów, która powoduje nie tylko zaburzenia ruchowe, ale również depresję, drażliwość i impulsywność.
- Otępieniach i chorobie Alzheimera – zmiany neurodegeneracyjne sprawiają, że pacjenci mogą stać się chwiejni emocjonalnie, apatyczni czy drażliwi.
- Padaczce – depresja w padaczce jest często bagatelizowana, choć pojawia się u nawet 40-50% pacjentów. Może mieć zarówno podłoże neurobiologiczne, jak i być reakcją na życie z przewlekłą chorobą.
- Urazach głowy – nawet pozornie niewielkie uszkodzenie mózgu może prowadzić do zaburzeń nastroju. Urazowe uszkodzenia mózgu mogą powodować zarówno depresję, jak i stany maniakalne.
- Chorobach endokrynologicznych i genetycznych – również niedoczynność tarczycy, zespół Cushinga, hiperkalcemia czy choroba Wilsona mogą wpływać na funkcjonowanie mózgu i wywoływać zaburzenia nastroju.
Warto pamiętać, że niektóre substancje toksyczne i leki, np. sterydy, również mogą powodować stany depresyjne lub maniakalne poprzez ich wpływ na neuroprzekaźniki.
Objawy organicznych zaburzeń nastroju często przypominają klasyczne epizody depresji czy manii, jednak ich źródłem jest uszkodzenie mózgu, a nie pierwotne zaburzenie afektywne, jak w przypadku choroby dwubiegunowej czy depresji endogennej.
Pacjenci mogą doświadczać:
- Głębokiego smutku, apatii, braku motywacji nawet w sytuacjach, które normalnie sprawiały im radość.
- Drażliwości, gniewu i niekontrolowanych wybuchów emocji nawet w błahych sytuacjach.
- Chwiejności emocjonalnej – skrajnych wahań nastroju w krótkim czasie.
- Utraty zainteresowania światem i otoczeniem, trudności z odczuwaniem przyjemności (anhedonia).
- Lęku i niepokoju – napady paniki, natrętne myśli, poczucie zagrożenia.
- Stanów maniakalnych lub hipomaniakalnych – nadmiernej aktywności, gonitwy myśli, euforii, która może przerodzić się w agresję.
- Objawów psychotycznych – w ciężkich przypadkach mogą wystąpić omamy czy urojenia.
Ponadto, u wielu pacjentów występują zaburzenia funkcji poznawczych, takie jak problemy z pamięcią, koncentracją i myśleniem. Często są one mylone z otępieniem, ale mogą być wynikiem depresji o podłożu organicznym.
Jak wygląda leczenie organicznych zaburzeń nastroju?
Terapia organicznych zaburzeń nastroju wymaga dwutorowego podejścia – leczenia choroby podstawowej oraz łagodzenia objawów psychiatrycznych.
Podstawą jest leczenie choroby, która spowodowała zmiany w mózgu. Przykładowo, w przypadku udaru konieczna jest rehabilitacja neurologiczna, w chorobie Parkinsona – farmakoterapia spowalniająca degenerację neuronów, a w niedoczynności tarczycy – wyrównanie poziomu hormonów tarczycy.
Leczenie objawów psychiatrycznych obejmuje stosowanie leków przeciwdepresyjnych, stabilizatorów nastroju i w niektórych przypadkach leków przeciwpsychotycznych. Najczęściej stosowane są:
- Selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny (SSRI) – jak fluoksetyna, sertralina.
- Inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny i noradrenaliny (SNRI) – wenlafaksyna, duloksetyna.
- Trójpierścieniowe leki przeciwdepresyjne (TLPD).
- Leki normotymiczne (tzw. stabilizatory nastroju) – np. sole litu, kwas walproinowy, lamotrygina.
Psychoterapia, szczególnie poznawczo-behawioralna (CBT), pomaga pacjentom lepiej radzić sobie z objawami. Wskazana jest również rehabilitacja neuropsychologiczna, która może wspierać procesy neuroplastyczności i poprawiać funkcje poznawcze.
Zaburzenia nastroju afektywne
W przebiegu zaburzeń afektywnych dochodzi do zauważalnych i długotrwałych zmian nastroju. Emocje, które powinny podlegać naturalnym wahaniom, w tym przypadku wymykają się spod kontroli i mogą przybierać skrajne formy – od głębokiego przygnębienia po euforyczne stany manii. Takie zmiany nie są chwilowe ani wynikiem „złego dnia” – to przewlekłe stany, które wpływają na myślenie, zachowanie i codzienne funkcjonowanie.
Zaburzenia afektywne dzielą się na kilka głównych kategorii, w zależności od dominujących objawów:
- Epizody depresji – manifestują się występowaniem obniżonego nastroju przez co najmniej dwa tygodnie
- Choroba afektywna jednobiegunowa (zaburzenie depresyjne nawracające) – charakteryzuje się nawracającymi epizodami depresji, muszą wystąpić co najmniej 2 epizody, z których każdy trwa co najmniej dwa tygodnie, powodując przygnębienie, brak energii, trudności w koncentracji czy obniżenie nastroju.
- Choroba afektywna dwubiegunowa (ChAD) – w jej przebiegu występują zarówno epizody depresyjne, jak i epizody manii (stany podwyższonego nastroju, nadpobudliwości i ryzykownych zachowań) lub hipomanii.
- Dystymia – przewlekła, łagodniejsza forma depresji, trwająca co najmniej dwa lata, często utrudniająca normalne funkcjonowanie.
- Cyklotymia – łagodniejsza postać choroby afektywnej dwubiegunowej, w której występują mniej intensywne, ale częste wahania nastroju między stanami euforii a przygnębienia.
- Zaburzenie afektywne sezonowe (SAD) – depresja pojawiająca się sezonowo, zwykle w okresie jesienno-zimowym, kiedy ilość światła słonecznego jest ograniczona.
Każde z tych zaburzeń może mieć różny stopień nasilenia i przebiegać inaczej u poszczególnych osób. Ich wspólną cechą jest jednak to, że w istotny sposób zakłócają życie codzienne, utrudniając pracę, naukę, relacje z innymi i ogólne samopoczucie.
Nie istnieje jedna, jasno określona przyczyna zaburzeń afektywnych – najczęściej są one wynikiem złożonego oddziaływania różnych czynników. Wśród nich kluczową rolę odgrywają mechanizmy biologiczne, genetyczne, psychologiczne oraz środowiskowe.
Na poziomie biologicznym duże znaczenie mają zaburzenia w funkcjonowaniu neuroprzekaźników, takich jak serotonina, dopamina i noradrenalina. Ich nieprawidłowe działanie może prowadzić zarówno do stanów depresyjnych, jak i maniakalnych. Badania wskazują także na zmiany w strukturach mózgu – u osób cierpiących na zaburzenia nastroju często obserwuje się różnice w budowie hipokampa i kory przedczołowej. Ważnym czynnikiem są również zaburzenia hormonalne, które mogą wpływać na emocje.
Istotną rolę ogrywa również genetyka. Osoby, których bliscy krewni zmagali się z depresją lub chorobą afektywną dwubiegunową, są bardziej narażone na rozwój tych schorzeń. Dziedziczne predyspozycje nie oznaczają jednak, że choroba musi się pojawić – duże znaczenie mają również czynniki środowiskowe i psychologiczne.
Przewlekły stres, trudne doświadczenia życiowe, traumy z dzieciństwa czy bolesne wydarzenia, takie jak utrata bliskiej osoby, rozwód czy problemy zawodowe, mogą stać się wyzwalaczami epizodów depresyjnych lub maniakalnych. Brak wsparcia społecznego i poczucie osamotnienia często prowadzą do pogłębiania się objawów, utrudniając powrót do równowagi emocjonalnej.
Nie można także pomijać wpływu środowiska i stylu życia. Niedostateczna ilość światła słonecznego może prowadzić do depresji sezonowej, a chroniczny brak snu, niezdrowa dieta, nadużywanie alkoholu i substancji psychoaktywnych mogą dodatkowo pogarszać stan psychiczny. Wszystkie te czynniki, działając razem lub niezależnie, mogą przyczyniać się do rozwoju zaburzeń nastroju.
Zaburzenia afektywne przybierają różne formy, a więc ich objawy zależą od konkretnego rodzaju schorzenia. Jednym z najczęstszych jest depresja. Objawia się ona przewlekłym smutkiem, brakiem energii, utratą zdolności odczuwania przyjemności oraz poczuciem beznadziei. Często towarzyszą jej zaburzenia snu, zmiana apetytu, trudności w koncentracji oraz myśli samobójcze.
Przeciwieństwem depresji jest mania, czyli stan nadmiernej euforii i pobudzenia. Osoby w epizodzie maniakalnym wykazują nadmierną pewność siebie, mają natłok myśli, działają impulsywnie i podejmują ryzykowne decyzje. Typowe jest również zmniejszenie potrzeby snu. Łagodniejsza forma manii to hipomania – wiąże się z podwyższonym nastrojem, większą aktywnością i optymizmem, jednak zazwyczaj nie prowadzi do poważnych konsekwencji społecznych czy zawodowych.
Dystymia to przewlekła, utrzymująca się przez lata forma depresji, charakteryzująca się ciągłym uczuciem smutku, zmęczenia i niską samooceną. Osoby nią dotknięte często nie są w stanie czerpać radości z codziennych aktywności, choć ich stan nie jest tak skrajnie nasilony jak w przypadku klasycznej depresji. Z kolei cyklotymia to zaburzenia nastroju, w których występują naprzemienne wahania między stanami obniżonego nastroju a euforycznym pobudzeniem. Nie są one jednak na tyle intensywne, by spełniać kryteria depresji, choroby dwubiegunowej lub manii.
Organiczne zaburzenia nastroju a renta
Osoby cierpiące na organiczne zaburzenia nastroju często zmagają się z ograniczeniami w codziennym funkcjonowaniu, w tym w wykonywaniu pracy zawodowej. Zaburzenia nastroju mogą niekiedy wpływać na zdolność do stabilnej i efektywnej pracy, dlatego polskie prawo przewiduje możliwość uzyskania renty w przypadku, gdy zaburzenia te ograniczają lub uniemożliwiają wykonywanie obowiązków zawodowych.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, renta przysługuje osobom, u których lekarz orzecznik stwierdzi, że choroba psychiczna, w tym organiczne zaburzenia nastroju, powoduje trwałe lub długotrwałe ograniczenia w zdolności do pracy. Oznacza to, że nie każda osoba z rozpoznaniem tego rodzaju zaburzeń automatycznie otrzyma rentę – kluczowe jest to, jak bardzo choroba wpływa na codzienne funkcjonowanie i czy pacjent jest w stanie podjąć jakąkolwiek pracę, nawet w ograniczonym zakresie.
Podstawą do przyznania renty jest ocena zdolności do pracy przeprowadzana przez lekarza orzecznika ZUS. To właśnie on na podstawie dostarczonej dokumentacji medycznej oraz przeprowadzonego badania ocenia, czy pacjent może nadal wykonywać swoją pracę lub podjąć inną, mniej obciążającą. Pod uwagę brane są takie aspekty jak nasilenie objawów choroby, częstotliwość epizodów np. depresyjnych lub lękowych, skuteczność leczenia farmakologicznego i psychoterapii, zdolność pacjenta do adaptacji w środowisku pracy czy ewentualne inne schorzenia współistniejące.
Ważnym elementem oceny jest również to, czy pacjent w przeszłości pracował i przez jaki czas odprowadzał składki na ubezpieczenie społeczne. Prawo do renty zależy bowiem także od spełnienia wymogu dotyczącego okresów składkowych i nieskładkowych, co oznacza, że osoba ubiegająca się o świadczenie musi udokumentować swój staż pracy.
Aby ubiegać się o rentę z tytułu niezdolności do pracy, pacjent musi zgromadzić pełną dokumentację medyczną. Kluczowe znaczenie mają m.in. historia choroby wraz z dokumentacją medyczną z leczenia psychiatrycznego, opinie lekarzy specjalistów, w tym psychiatry i neurologa, jeśli zaburzenia mają podłoże organiczne, wyniki badań potwierdzających diagnozę, zaświadczenia o przebytych hospitalizacjach psychiatrycznych, jeśli miały miejsce oraz dokumentacja dotycząca stosowanej farmakoterapii i jej wpływu na funkcjonowanie pacjenta.
Komplet dokumentów należy złożyć do odpowiedniego urzędu, który następnie kieruje pacjenta na badanie lekarskie. Podczas wizyty lekarz orzecznik dokonuje oceny i podejmuje decyzję o stopniu niezdolności do pracy – może to być całkowita lub częściowa niezdolność do pracy.
Wyróżnia się dwa podstawowe stopnie niezdolności do pracy:
- Częściowa niezdolność do pracy – oznacza, że pacjent może podjąć lekką pracę w ograniczonym zakresie. W takim przypadku przyznawana jest renta częściowa.
- Całkowita niezdolność do pracy – oznacza, że pacjent nie jest w stanie podjąć żadnej pracy zarobkowej. Osoby z takim orzeczeniem mają prawo do renty w pełnym wymiarze.
W niektórych przypadkach, gdy pacjent nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować na co dzień, może zostać orzeczona niezdolność do samodzielnej egzystencji, co wiąże się z możliwością uzyskania dodatku pielęgnacyjnego.
Jeśli pacjent nie zgadza się z decyzją lekarza orzecznika ZUS, ma prawo do odwołania się od decyzji. Odwołanie należy złożyć w określonym terminie – w ciągu 30 dni od otrzymania decyzji. W procesie odwoławczym pacjent może przedstawić dodatkową dokumentację medyczną oraz wnioskować o ponowną ocenę stanu zdrowia przez komisję lekarską ZUS.
Zaburzenia nastroju – rodzaje
Zaburzenia nastroju to szeroka grupa schorzeń psychicznych, w których podstawowym problemem jest długotrwała zmiana nastroju – może on być obniżony, podwyższony lub niestabilny. Każdy człowiek naturalnie doświadcza wahań emocjonalnych, jednak w przypadku zaburzeń nastroju zmiany te są intensywne, przewlekłe i znacząco utrudniają codzienne funkcjonowanie. W zależności od charakteru objawów oraz ich nasilenia wyróżnia się kilka głównych rodzajów zaburzeń nastroju. Omówimy pokrótce poszczególne z nich.
Depresja
Depresja to jedno z najczęściej występujących zaburzeń psychicznych. Nie jest „zwykłym przygnębieniem”, lecz chorobą, który odbiera radość życia, energię i motywację do działania. Osoby cierpiące na depresję zmagają się z utrzymującym się przez dłuższy czas obniżonym nastrojem, uczuciem smutku, bezradności i pustki. Często dochodzi do utraty zainteresowania aktywnościami, które wcześniej sprawiały przyjemność – przestaje cieszyć ulubiona muzyka, hobby czy spotkania z bliskimi.
Typowe objawy depresji obejmują także zmiany w apetycie i masie ciała, zaburzenia snu (bezsenność lub nadmierna senność), trudności z koncentracją, poczucie niskiej wartości oraz myśli samobójcze. W najcięższych przypadkach depresja może prowadzić do całkowitego wycofania się z życia społecznego i zawodowego. Aby lekarz mógł postawić diagnozę depresji, objawy muszą utrzymywać się przez co najmniej dwa tygodnie i znacząco wpływać na codzienne funkcjonowanie pacjenta.
Choroba afektywna dwubiegunowa
Choroba afektywna dwubiegunowa (ChAD) to zaburzenie charakteryzujące się występowaniem dwóch skrajnych stanów emocjonalnych: depresji oraz manii lub hipomanii. Epizody depresji są podobne do tych występujących w depresji – czyli objawiają się obniżonym nastrojem, brakiem energii, utratą zainteresowań czy problemami ze snem i koncentracją.
Jednak w chorobie afektywnej dwubiegunowej okresy depresyjne przeplatają się z epizodami manii lub hipomanii. Mania to stan skrajnie podwyższonego nastroju – pacjent staje się nadmiernie pobudzony, pełen energii i euforii, mówi szybko, podejmuje impulsywne decyzje, nie odczuwa potrzeby snu. W skrajnych przypadkach mania może prowadzić do ryzykownych zachowań, np. nadmiernych wydatków, przypadkowych relacji seksualnych czy nieprzemyślanych decyzji zawodowych. Hipomania jest łagodniejszą formą manii – zwykle nie prowadzi do poważnych konsekwencji.
Dystymia
Dystymia to długotrwała, ale łagodniejsza forma depresji. Osoby cierpiące na dystymię przez co najmniej dwa lata odczuwają ciągłe przygnębienie, zmęczenie, brak energii i pesymistyczne myślenie. Chociaż objawy dystymii są mniej nasilone niż w depresji, ich przewlekłość powoduje znaczne ograniczenia w codziennym funkcjonowaniu.
Osoby z dystymią często zmagają się także z niską samooceną, poczuciem beznadziei oraz problemami z koncentracją. Często mają wrażenie, że ich życie jest pozbawione sensu, a przyszłość nie przyniesie nic dobrego. Ze względu na łagodniejszy niż depresja przebieg i przewlekły charakter, dystymia bywa trudniejsza do rozpoznania niż epizody depresyjne, ponieważ pacjenci traktują swój stan jako część swojej osobowości i nie szukają pomocy.
Cyklotymia
Cyklotymia to zaburzenie charakteryzujące się częstymi wahaniami nastroju, jednak objawy nie są na tyle nasilone, by można było mówić o pełnoobjawowej depresji lub manii. Osoba z cyklotymią przez pewien czas może odczuwać euforię, przypływ energii i chęć działania, by następnie wpaść w okres smutku, zniechęcenia i wycofania.
Chociaż cyklotymia nie jest tak wyniszczająca jak choroba afektywna dwubiegunowa, jej przewlekły charakter sprawia, że osoby nią dotknięte często mają trudności w relacjach i życiu zawodowym. Nieleczona może z czasem przekształcić się w pełnoobjawową chorobę afektywną dwubiegunową.
Zaburzenia nastroju wywołane substancjami psychoaktywnymi lub chorobami somatycznymi
Niektóre zaburzenia nastroju mogą być wynikiem działania substancji psychoaktywnych (np. alkoholu, narkotyków) lub skutkiem ubocznym leków. Przewlekłe spożywanie alkoholu może prowadzić do depresji, podobnie jak niektóre leki stosowane w leczeniu nadciśnienia, chorób neurologicznych czy zaburzeń hormonalnych.
Zaburzenia nastroju mogą być również konsekwencją chorób somatycznych, takich jak nowotwory, choroby tarczycy, cukrzyca czy przewlekłe infekcje. W takich przypadkach kluczowe jest leczenie choroby podstawowej, co samo w sobie często prowadzi do poprawy nastroju.
Zaburzenia adaptacyjne
Czasami zmiany nastroju są odpowiedzią na trudne wydarzenia życiowe, takie jak utrata pracy, rozwód, śmierć bliskiej osoby czy inne stresujące sytuacje. Zaburzenia adaptacyjne to stan przejściowy, w którym osoba doświadcza objawów depresyjnych lub lękowych, ale nie spełniają one kryteriów klasycznej depresji.
Osoby z zaburzeniami adaptacyjnymi często odczuwają smutek, niepokój, napięcie oraz trudności ze snem i koncentracją. Objawy mogą utrzymywać się przez kilka miesięcy i zazwyczaj ustępują po adaptacji do nowej sytuacji. Pomocna w leczeniu jest psychoterapia, a w niektórych przypadkach także wsparcie farmakologiczne.
Zaburzenia nastroju – objawy
Zaburzenia nastroju objawiają się na wiele sposobów – mogą przyjmować formę długotrwałego smutku i przygnębienia, ale także nadmiernej euforii i pobudzenia, które nie mają racjonalnego uzasadnienia. Niezależnie od ich charakteru, wpływają na codzienne życie pacjenta, powodując trudności w pracy, w relacjach z innymi ludźmi, a czasem także w dbaniu o podstawowe potrzeby. Nie są to krótkotrwałe wahania emocji, jakich doświadcza każdy człowiek – ich nasilenie i czas trwania sprawiają, że mogą prowadzić do znacznego cierpienia i poczucia utraty kontroli nad własnym życiem.
Objawy depresji
Jednym z najczęściej występujących zaburzeń nastroju jest depresja. Jest to stan, w którym obniżony nastrój utrzymuje się przez dłuższy czas, a pacjent traci zdolność odczuwania radości i satysfakcji z życia. Codzienne czynności, które wcześniej były naturalne i przyjemne – rozmowa z bliskimi, ulubione hobby czy nawet wyjście na spacer – stają się ogromnym wysiłkiem.
Osoby cierpiące na depresję często opisują swoje samopoczucie jako uczucie pustki, beznadziei i zobojętnienia. Świat traci barwy, a przyszłość wydaje się ponura i pozbawiona sensu. Pacjent może mieć trudność ze zmobilizowaniem się do działania – nawet proste zadania, takie jak wstanie z łóżka, umycie się czy przygotowanie posiłku, mogą wydawać się przytłaczające. Wiele osób z depresją zmaga się także z poczuciem winy – obwiniają się za swój stan, czują się niepotrzebne i bezwartościowe.
Zaburzenia depresyjne wpływają nie tylko na psychikę, ale również na ciało. Często pojawiają się fizyczne objawy, takie jak przewlekłe zmęczenie, bóle głowy, napięcie mięśniowe, zaburzenia snu oraz zmiany apetytu. Niektóre osoby tracą apetyt i chudną, inne „zajadają” smutek, sięgając po duże ilości jedzenia, zwłaszcza słodyczy. Zaburzenia snu mogą przyjmować formę bezsenności – pacjent nie może zasnąć, bądź budzi się w nocy lub nad ranem i nie jest w stanie ponownie zasnąć – lub nadmiernej senności, kiedy nawet długie godziny snu nie przynoszą uczucia wypoczęcia.
W cięższych przypadkach depresja prowadzi do myśli samobójczych, a czasem nawet do prób odebrania sobie życia. Pacjent traci nadzieję na poprawę swojego stanu i zaczyna postrzegać śmierć jako jedyne wyjście z sytuacji. Z tego powodu niezwykle istotne jest, aby osoby cierpiące na depresję nie zostawały same ze swoimi myślami – wsparcie otoczenia i profesjonalna pomoc psychiatryczna mogą, dosłownie, uratować życie.
Objawy choroby afektywnej dwubiegunowej
Zupełnie inny przebieg mają zaburzenia nastroju związane z chorobą afektywną dwubiegunową. W tym przypadku pacjent doświadcza zarówno epizodów depresyjnych, jak i ich przeciwieństwa – epizodów manii lub hipomanii.
Mania to stan skrajnie podwyższonego nastroju, pacjent staje się euforyczny i pełen energii. Osoba w manii jest pobudzona, ma mnóstwo pomysłów i wydaje się „niezmordowana” – może nie spać przez kilka nocy, mówić bardzo szybko i podejmować impulsywne decyzje. Jednak pomimo pozornej radości, mania nie jest stanem pozytywnym – pacjent traci kontakt z rzeczywistością, podejmuje ryzykowne zachowania, wydaje ogromne sumy pieniędzy, angażuje się w przypadkowe relacje seksualne, a nawet popada w konflikty z otoczeniem.
Po okresie manii często następuje gwałtowny spadek nastroju i powrót do epizodu depresyjnego, który może być wyjątkowo trudny do zniesienia. Przejście z jednego skrajnego stanu w drugi sprawia, że osoby cierpiące na chorobę afektywną dwubiegunową często nie są w stanie prowadzić stabilnego życia i wymagają stałego leczenia psychiatrycznego.
Objawy dystymii i cyklotymii
Nie każde zaburzenie nastroju przybiera skrajne formy. Istnieją także łagodniejsze, choć przewlekłe stany, które również potrafią znacząco wpłynąć na jakość życia.
Dystymia to przewlekłe obniżenie nastroju, które trwa co najmniej dwa lata. Objawy są łagodniejsze niż w przypadku depresji, a ich długotrwałość sprawia, że pacjent może postrzegać je jako część swojej osobowości. Osoba z dystymią stale czuje się przygnębiona, zmęczona i pozbawiona motywacji, ale nie doświadcza tak głębokiego cierpienia jak w depresji.
Z kolei cyklotymia to przewlekła forma wahań nastroju – osoby nią dotknięte przechodzą przez naprzemienne okresy podwyższonego i obniżonego nastroju, jednak zmiany te nie są tak silne jak w chorobie afektywnej dwubiegunowej. Pacjenci mogą mieć dni pełne energii i optymizmu, by nagle popaść w melancholię i wycofanie. Choć objawy nie są skrajne, cyklotymia potrafi utrudniać stabilne życie osobiste i zawodowe.
Objawy fizyczne zaburzeń nastroju – ciało a psychika
Zaburzenia nastroju nie dotyczą jedynie emocji – mogą wpływać także na ciało. Wiele osób cierpiących na depresję, dystymię czy chorobę afektywną dwubiegunową skarży się na bóle głowy, bóle mięśniowe, przewlekłe zmęczenie i problemy trawienne. Osłabienie organizmu wynika z chronicznego stresu i braku energii, a także często z niedoborów związanych z osłabionym apetytem.
Powszechne są również zaburzenia snu – bezsenność, trudności z zasypianiem, częste wybudzanie się w nocy lub wręcz przeciwnie – nadmierna potrzeba snu. Pacjenci mogą także odczuwać zwiększone napięcie mięśniowe czy nawet objawy przypominające przeziębienie, wynikające z osłabienia układu odpornościowego.
Uporczywe afektywne zaburzenia nastroju
Uporczywe zaburzenia nastroju to stan, który trwa latami, często od wczesnej dorosłości. Nie są one tak skrajne jak w klasycznej depresji czy chorobie afektywnej dwubiegunowej, jednak ich przewlekłość sprawia, że mogą destrukcyjnie wpływać na jakość życia pacjenta. Osoba dotknięta tymi zaburzeniami może funkcjonować stosunkowo normalnie, ale przez większość czasu odczuwa przewlekły smutek, pesymizm oraz brak satysfakcji z życia. Uczucia przygnębienia, braku motywacji i emocjonalnej pustki mogą trwać nieprzerwanie przez wiele lat, stając się niemal codziennym towarzyszem chorego, który zaczyna wierzyć, że to po prostu część jego osobowości.
Jednym z największych wyzwań związanych z uporczywymi zaburzeniami nastroju jest ich przewlekłość. Podczas gdy epizody depresyjne czy manii mogą mieć wyraźny początek i koniec, w przypadku dystymii czy cyklotymii nie ma wyraźnego „początku i końca choroby”. Co więcej, przewlekłe zaburzenia afektywne rzadko przybierają dramatyczną formę, która zmusiłaby pacjenta do natychmiastowego poszukiwania pomocy. Wiele osób traktuje swoje objawy jako „taki już charakter” lub cechę osobowości. Często dopiero po wielu latach życia w emocjonalnym przygnębieniu pacjent zaczyna dostrzegać, że coś jest nie tak. Ponadto, uporczywe zaburzenia nastroju mogą się zaostrzać. W momentach dużego stresu lub życiowych trudności mogą przekształcić się w pełnoobjawową depresję lub w epizody hipomanii. Osoby, które przez lata funkcjonowały z łagodnym obniżeniem nastroju, mogą nagle znaleźć się w głębokim kryzysie psychicznym, który wymaga intensywniejszej terapii.
Dystymia
Jednym z najbardziej znanych uporczywych zaburzeń nastroju jest dystymia. To przewlekła, łagodniejsza forma depresji. Nie pojawia się nagle i nie jest tak intensywna jak epizod depresyjny, ale raczej powoli osiada w codziennym życiu pacjenta, sprawiając, że przygnębienie staje się dla niego stanem niemal „normalnym”. Chory często nie potrafi przypomnieć sobie, kiedy ostatni raz czuł się tak naprawdę szczęśliwy.
Dystymia objawia się przede wszystkim przewlekłym, umiarkowanym obniżeniem nastroju. Osoba nią dotknięta może codziennie odczuwać smutek, zmęczenie oraz brak motywacji do działania. To uczucie jest na tyle trwałe, że pacjent zaczyna je traktować jako integralną część swojej osobowości. W odróżnieniu od ciężkiej depresji, osoby z dystymią rzadziej doświadczają skrajnego załamania psychicznego, ale ich życie jest pełne chronicznego niezadowolenia, trudności w czerpaniu przyjemności i nieustannego poczucia pustki.
Dystymia może wpływać na każdą sferę życia – pracę, relacje z bliskimi, życie społeczne i ogólną aktywność. Z biegiem lat osoby chore mogą popadać w coraz większą izolację, przekonane, że ten stan jest nieodwracalny i że nigdy nie będą w stanie poczuć autentycznej radości.
Cyklotymia
Drugim rodzajem uporczywego zaburzenia nastroju jest cyklotymia – łagodniejsza forma choroby afektywnej dwubiegunowej. Charakteryzuje się ona wahaniami nastroju, które nie osiągają poziomu typowego dla depresji czy manii, ale są wystarczająco wyraźne, by móc wpływać na funkcjonowanie osoby chorej.
Osoby cierpiące na cyklotymię przeżywają okresy podwyższonego nastroju, są wówczas bardziej energiczne, pełne entuzjazmu i chętne do działania. Po nich jednak następują okresy przygnębienia, apatii i zwątpienia we własne możliwości. Chory może czuć się przez kilka tygodni pełen optymizmu, by później popaść w stan obniżonego nastroju, w którym każda czynność wydaje się przytłaczająca.
Wahania te są jednak na tyle subtelne, że przez wiele lat pacjent może nie być świadomy swojego stanu. Może wydawać się osobą „nastrojową” – w jednym miesiącu aktywną i pełną pomysłów, a w kolejnym wycofaną i zmęczoną. To sprawia, że cyklotymia często pozostaje niezdiagnozowana, a osoby nią dotknięte latami zmagają się z trudnościami emocjonalnymi, nie rozumiejąc przyczyny swoich problemów.
Jak poradzić sobie z uporczywymi zaburzeniami nastroju?
Choć uporczywe zaburzenia nastroju wydają się nieodłączną częścią życia pacjentów, ich leczenie jest możliwe i przynosi znaczącą poprawę. Kluczową rolę odgrywa tutaj psychoterapia – zwłaszcza terapia poznawczo-behawioralna, która pomaga pacjentowi zrozumieć mechanizmy jego myślenia oraz nauczyć się nowych sposobów radzenia sobie z emocjami.
W niektórych przypadkach niezbędnym elementem leczenia może być farmakoterapia. Leki przeciwdepresyjne, stabilizatory nastroju czy leki przeciwlękowe mogą pomóc w wyrównaniu stanu psychicznego i złagodzeniu objawów. Ważne jest jednak, by leczenie było prowadzone pod ścisłą kontrolą lekarza psychiatry, ponieważ leki te wymagają indywidualnego dostosowania.
Wiele osób z uporczywymi zaburzeniami nastroju znajduje także ukojenie w dbaniu o zdrowy styl życia – regularny sen, aktywność fizyczna i unikanie nadmiernego stresu mogą pomóc w poprawie samopoczucia.
Zaburzenia adaptacyjne
Utrata pracy, strata bliskiej osoby, rozwód, przeprowadzka do innego miasta czy przewlekła choroba – każde z tych wydarzeń może stać się punktem zwrotnym, z którym nasza psychika nie jest w stanie sobie poradzić. W takich momentach mogą pojawić się zaburzenia adaptacyjne – stan, w którym człowiek traci zdolność do przystosowania się do nowych warunków i doświadcza trudności emocjonalnych, behawioralnych oraz poznawczych.
Choć stres jest naturalną częścią życia, to w przypadku zaburzeń adaptacyjnych reakcja na niego jest zbyt intensywna i przedłużona. Zwykle zdrowa psychika potrafi stopniowo przetworzyć trudne emocje i dostosować się do zmienionej rzeczywistości, ale u osób dotkniętych tym zaburzeniem pojawia się poczucie przeciążenia, bezradności i niemożności poradzenia sobie z nową sytuacją. Zaburzenia adaptacyjne różnią się od zwykłych trudności emocjonalnych tym, że reakcja na stres jest nieproporcjonalnie silna i prowadzi do poważnych konsekwencji – problemów w pracy, w relacjach z bliskimi, a nawet w dbaniu o własne zdrowie.
Nie każdy kryzys przeradza się w poważne zaburzenie, ale jeśli objawy utrzymują się przez dłuższy czas, warto zgłosić się po pomoc. Nieleczone zaburzenia adaptacyjne mogą prowadzić do depresji, zaburzeń lękowych, a nawet do zespołu stresu pourazowego (PTSD).
Każdy człowiek inaczej przeżywa kryzys. Dla jednej osoby utrata pracy może być chwilowym niepowodzeniem, które mobilizuje do działania, dla innej – ciosem, który prowadzi do głębokiego smutku, lęku i poczucia bezwartościowości.
Zaburzenia adaptacyjne objawiają się na różne sposoby, a ich przebieg zależy od indywidualnych predyspozycji oraz rodzaju przeżywanego stresu. U niektórych osób dominującym objawem jest przygnębienie i płaczliwość, połączone z brakiem motywacji do działania i poczuciem bezradności. Codzienne obowiązki zaczynają przerastać, a przyszłość wydaje się pozbawiona nadziei. Inni z kolei odczuwają silny niepokój i napięcie – pojawia się lęk o przyszłość, nadmierne zamartwianie się i trudności z koncentracją. Czasem oba te stany przeplatają się, prowadząc do jeszcze większego poczucia zagubienia.
Niektóre osoby reagują impulsywnie – pojawiają się nagłe wybuchy gniewu, rozdrażnienie, a u młodzieży nawet agresja i buntownicze zachowania, takie jak łamanie zasad czy konfrontacje z otoczeniem. W innych przypadkach napięcie emocjonalne znajduje ujście w dolegliwościach fizycznych – częste bóle głowy, ucisk w klatce piersiowej, problemy żołądkowe czy kołatanie serca mogą towarzyszyć osobie, która nie radzi sobie z trudną sytuacją. Częstymi objawami są także zaburzenia snu – niektóre osoby miewają trudności z zasypianiem, inne budzą się w nocy, a jeszcze inne doświadczają koszmarów – oraz zmiana apetytu – niektórzy tracą chęć do jedzenia, podczas gdy inni mogą sięgać po jedzenie kompulsywnie, szukając w nim ukojenia.
Zaburzenia adaptacyjne często prowadzą do wycofania społecznego – unikania spotkań, zamykania się w sobie i ograniczenia kontaktów nawet z bliskimi. Wiele osób ma trudności z wykonywaniem codziennych obowiązków, zarówno w pracy, jak i w szkole, co tylko potęguje uczucie bezradności. Nierzadko pojawiają się także zachowania ryzykowne – sięganie po alkohol, używki czy impulsywne decyzje, które mogą prowadzić do dalszych problemów.
Warto pamiętać, że objawy te zazwyczaj pojawiają się w ciągu kilku tygodni od stresującego wydarzenia i mogą utrzymywać się przez kilka miesięcy. Jeśli zaczynają znacząco utrudniać codzienne funkcjonowanie i nie ustępują mimo upływu czasu, warto skonsultować się ze specjalistą.
Jak radzić sobie z zaburzeniami adaptacyjnymi?
Leczenie zaburzeń adaptacyjnych zależy od stopnia nasilenia objawów oraz ich wpływu na codzienne funkcjonowanie. Podstawową metodą terapii jest psychoterapia, która pomaga pacjentowi zrozumieć swoje emocje, nauczyć się skutecznych strategii radzenia sobie ze stresem i stopniowo przystosować się do nowej sytuacji życiowej.
Najczęściej stosowaną formą terapii jest terapia poznawczo-behawioralna (CBT), która pozwala na identyfikację negatywnych schematów myślenia i zastąpienie ich bardziej konstruktywnymi myślami. W niektórych przypadkach skuteczna może być również psychoterapia psychodynamiczna lub terapia krótkoterminowa ukierunkowana na rozwiązania.
Ważną rolę w procesie zdrowienia odgrywa wsparcie bliskich. Rozmowy z rodziną, przyjaciółmi czy udział w grupach wsparcia mogą pomóc w łagodzeniu objawów i zapewnić poczucie zrozumienia oraz bezpieczeństwa. Stabilne relacje społeczne są jednym z najważniejszych czynników chroniących przed skutkami długotrwałego stresu.
Istotnym elementem radzenia sobie z napięciem emocjonalnym są także techniki relaksacyjne, takie jak ćwiczenia oddechowe, medytacja, joga czy aktywność fizyczna, które pomagają regulować poziom stresu.
W przypadkach, gdy objawy są wyjątkowo nasilone i znacząco utrudniają codzienne funkcjonowanie, lekarz psychiatra może zalecić farmakoterapię. Leki przeciwlękowe lub antydepresyjne mogą stanowić wsparcie w procesie leczenia, jednak warto stosować je w połączeniu z psychoterapią, która pozwala na długofalową poprawę samopoczucia i skuteczniejsze radzenie sobie z trudnościami.
Dystymia i cyklotymia
Dystymia i cyklotymia to mniej znane, lecz równie istotne zaburzeniach nastroju, które często pozostają nierozpoznane lub mylone z innymi schorzeniami psychicznymi.
Cyklotymia
Cyklotymia to zaburzenie charakteryzujące się przewlekłymi, nawracającymi wahaniami nastroju – od epizodów obniżonego samopoczucia po okresy podwyższonej aktywności i energii. Jednak w przeciwieństwie do choroby afektywnej dwubiegunowej (ChAD), wahania te nie są aż tak skrajne. Nie osiągają one poziomu głębokiej depresji ani pełnoobjawowej manii, co sprawia, że cyklotymia często umyka diagnozie i jest bagatelizowana jako „zmienny charakter” lub „taka osobowość”.
Dokładne przyczyny cyklotymii nie są do końca poznane, ale istnieje kilka czynników, które mogą sprzyjać jej rozwojowi:
- Czynniki genetyczne – osoby, których krewni cierpią na chorobę afektywną dwubiegunową, mają większe ryzyko wystąpienia cyklotymii.
- Czynniki biologiczne – nieprawidłowości w pracy neuroprzekaźników mózgowych – zaburzenia w działaniu serotoniny, noradrenaliny i dopaminy mogą wpływać na regulację nastroju.
- Czynniki środowiskowe i stres – przewlekłe napięcie, trudne doświadczenia z dzieciństwa czy życie w niestabilnym środowisku również mogą zwiększać ryzyko wystąpienia cyklotymii.
Osoba z cyklotymią może przez kilka tygodni lub miesięcy odczuwać objawy łagodniejszej depresji – pojawia się smutek, zmęczenie, brak motywacji do działania, uczucie pustki czy bezsensu. Czasami takie epizody przypominają zwykłe „gorsze dni”, ale trwają znacznie dłużej i nie mijają tak łatwo. Po nich nadchodzi poprawa. Energia powraca, pojawia się zwiększona aktywność, optymizm, większa kreatywność i chęć działania. Jednak ten stan również nie trwa wiecznie – po kilku tygodniach lub miesiącach znowu pojawia się obniżony nastrój.
Osoby z cyklotymią często słyszą, że są „kapryśne”, „przewrażliwione” lub „niezdecydowane”. Ich otoczenie może mieć trudności w przewidywaniu ich reakcji, a same osoby cierpiące na to zaburzenie nie zawsze zdają sobie sprawę, że ich zmiany nastroju nie są normą.
Niestety, nieleczona cyklotymia może z czasem prowadzić do poważniejszych zaburzeń nastroju, w tym choroby afektywnej dwubiegunowej.
Dystymia
Dystymia (znana również jako uporczywe zaburzenie depresyjne) to przewlekłe obniżenie nastroju, które trwa co najmniej dwa lata. Nie jest tak intensywna jak epizody depresji, ale jej długotrwały charakter sprawia, że osoby nią dotknięte stopniowo tracą radość życia, motywację i poczucie sensu.
Podobnie jak w przypadku cyklotymii, przyczyny dystymii mogą być złożone:
- Czynniki genetyczne – dystymia częściej występuje u osób, których krewni cierpieli na depresję.
- Zmiany w funkcjonowaniu mózgu – obniżona aktywność serotoniny i innych neuroprzekaźników może powodować chroniczne obniżenie nastroju.
- Choroby przewlekłe – dystymia częściej występuje u osób z chorobami neurologicznymi, reumatologicznymi i autoimmunologicznymi.
- Długotrwały stres i traumatyczne doświadczenia – trudne dzieciństwo, zaniedbanie emocjonalne lub długotrwałe przeciążenie psychiczne również mogą przyczyniać się do wystąpienia dystymii.
Osoby cierpiące na dystymię często opisują swoje życie jako „szare” i „pozbawione smaku”. Nie są całkowicie wycofane z życia społecznego, ale też nie czerpią z niego szczególnej przyjemności. Uśmiechają się, wykonują codzienne obowiązki, ale w środku odczuwają pustkę i zmęczenie. Typowe objawy dystymii to:
- Uczucie przewlekłego smutku i przygnębienia
- Obniżona samoocena i skłonność do nadmiernego samokrytycyzmu
- Trudności w koncentracji i podejmowaniu decyzji
- Problemy ze snem – bezsenność lub nadmierna senność
- Brak energii i przewlekłe zmęczenie
- Pesymistyczne spojrzenie na przyszłość
- Brak radości z rzeczy, które kiedyś sprawiały przyjemność (anhedonia)
Dystymia często zaczyna się we wczesnej dorosłości lub nawet w wieku nastoletnim, ale bywa mylona z „trudnym charakterem” lub „melancholijną osobowością”. W przeciwieństwie do depresji, osoby z dystymią są w stanie pracować, nawiązywać relacje i prowadzić normalne życie – jednak wewnętrznie nie odczuwają większej satysfakcji, a każdy dzień potrafi być dla nich wyzwaniem.
Nieleczona dystymia może zwiększać ryzyko rozwoju ciężkiej depresji, a także wpływać na zdrowie fizyczne – chroniczny stres może prowadzić do osłabienia układu odpornościowego czy problemów kardiologicznych.
Jak leczyć dystymię i cyklotymię?
Osoby cierpiące na dystymię i cyklotymię często latami pozostają bez diagnozy, nie zdając sobie sprawy, że istnieją skuteczne metody leczenia. Leczenie dystymii czy cyklotymii wymaga czasu i konsekwencji. W obu przypadkach zastosowanie znajduje psychoterapia – zwłaszcza terapia poznawczo-behawioralna (CBT), która może pomóc w zmianie negatywnych schematów myślowych i lepszym radzeniu sobie z emocjami. Jeśli zachodzi taka potrzeba, w dystymii często stosuje się leki przeciwdepresyjne (np. SSRI), natomiast w cyklotymii czasami wprowadza się stabilizatory nastroju, takie jak sole litu lub niektóre leki przeciwpadaczkowe. Ponadto, warto zadbać o zmianę stylu życia – regularny rytm dnia, aktywność fizyczna, zdrowa dieta i higiena snu, choć wydają się błahe, mogą znacząco poprawić jego jakość.
Zaburzenia nastroju u dorosłych
Zaburzenia nastroju to jedna z najczęstszych grup problemów psychicznych, dotykających miliony dorosłych na całym świecie. Szacuje się, że w ciągu życia doświadcza ich nawet 20% populacji, a w każdym momencie choruje na nie około 5-10% osób dorosłych. Zaburzenia nastroju nie są jedynie problemem „w głowie” – mają swoje biologiczne podłoże, mogą być dziedziczne, a także ściśle związane z czynnikami środowiskowymi i przeżyciami życiowymi. Często bywają bagatelizowane zarówno przez osoby, które na nie cierpią, jak i przez otoczenie. „Weź się w garść”, „przestań się mazać”, „wszyscy czasem mają gorszy dzień” – takie słowa niejednokrotnie słyszą osoby zmagające się z depresją czy chorobą afektywną dwubiegunową. Niestety, nie jest to kwestia chwilowego złego humoru czy słabszego okresu – zaburzenia nastroju to realne schorzenia psychiczne, które wymagają specjalistycznego leczenia. To, co odróżnia zaburzenia nastroju od naturalnych zmian emocjonalnych, to właśnie ich intensywność, długość trwania i wpływ na codzienne funkcjonowanie.
Zaburzenia nastroju u dorosłych mogą mieć różne przyczyny. Wśród najczęściej wymienianych czynników ryzyka są:
- Czynniki biologiczne – np. zaburzenia w przekazywaniu neuroprzekaźników (serotoniny, dopaminy, noradrenaliny) czy zaburzenia hormonalne.
- Predyspozycje genetyczne – badania pokazują, że osoby, których bliscy krewni cierpieli na depresję lub chorobę afektywną dwubiegunową, mają kilkukrotnie większe ryzyko zachorowania.
- Czynniki psychologiczne – np. niska samoocena, perfekcjonizm, tendencja do negatywnego myślenia, trudności w radzeniu sobie ze stresem.
- Czynniki środowiskowe – stres, trauma, trudne doświadczenia życiowe, samotność, niskie wsparcie społeczne. Szczególnie narażone na depresję są osoby rozwiedzione, samotne lub owdowiałe.
- Styl życia – niedobór snu, używki, brak aktywności fizycznej, niezdrowa dieta. Brak ruchu i długotrwały stres mogą prowadzić do zmian w układzie nerwowym, które zwiększają podatność na zaburzenia nastroju.
Depresja może być związana także z porami roku, szczególnie jesienią i zimą, kiedy brakuje słońca (tzw. depresja sezonowa).
Najczęstszym zaburzeniem nastroju i jednym z najpoważniejszych problemów zdrowia psychicznego u dorosłych jest depresja. Brak motywacji do działania, poczucie smutku i przygnębienia, problemy ze snem, utrata apetytu lub przeciwnie – nadmierne objadanie się, poczucie winy, a w skrajnych przypadkach myśli samobójcze – to tylko niektóre z możliwych objawów depresji.
Depresja występuje dwukrotnie częściej u kobiet niż u mężczyzn. Jest to związane m.in. z hormonami, większą skłonnością do przeżywania emocji, ale także z obciążeniem wieloma rolami społecznymi. U mężczyzn depresja bywa trudniejsza do zdiagnozowania, ponieważ częściej przejawia się jako drażliwość, agresja lub nadużywanie alkoholu.
Depresja nie zna wieku – może pojawić się zarówno u młodych dorosłych, jak i u osób starszych. Dotyka również kobiety po narodzinach dziecka – depresja poporodowa to poważny problem, który może utrudnić budowanie więzi z dzieckiem i wymaga wsparcia specjalistów.
Choroby tej nie można bagatelizować – to poważne zaburzenie, które może prowadzić do samobójstwa. Niestety, wskaźniki samobójstw wśród osób z depresją są nadal wysokie, zwłaszcza w grupie mężczyzn powyżej 50. roku życia.
Przeciwieństwem depresji jest mania – stan nadmiernej euforii, pobudzenia i braku kontroli nad zachowaniem. Osoby w stanie maniakalnym mogą czuć się niezwyciężone, mieć ogromną ilość energii, nie potrzebować snu i podejmować impulsywne decyzje, często prowadzące do katastrofalnych konsekwencji. W skrajnych przypadkach mania może prowadzić do ryzykownych zachowań – nieprzemyślanych wydatków, ryzykownych kontaktów seksualnych, a nawet agresji. W stanie maniakalnym osoba może czuć się „geniuszem”, planować wielkie projekty, ale nie być w stanie ich zrealizować.
Choroba afektywna dwubiegunowa to zaburzenie, w którym występują zarówno epizody depresji, jak i manii lub hipomanii (łagodniejszej formy manii). Osoba zmagająca się z tą chorobą może przez kilka tygodni odczuwać głęboką depresję, a potem nagle wejść w stan euforii. Szacuje się, że choroba afektywna dwubiegunowa dotyka około 0,5-2% populacji, a pierwsze objawy pojawiają się zazwyczaj we wczesnej dorosłości, między 15. a 30. rokiem życia.
Te nagłe zmiany nastroju często nie są związane z żadnym wydarzeniem zewnętrznym, a osoba chora nie ma nad nimi kontroli. Choroba afektywna dwubiegunowa występuje w podobnym stopniu u kobiet i mężczyzn, ale u kobiet częściej obserwuje się tzw. „rapid cycling”, czyli szybkie przechodzenie między stanami depresji i manii.
Częstość występowania cyklotymii oraz dystymii wynosi około 3–5% populacji. Cyklotymia, charakteryzująca się przewlekłymi, ale mniej intensywnymi wahaniami nastroju, występuje w podobnej częstotliwości zarówno u mężczyzn, jak i kobiet. Najczęściej diagnozuje się to zaburzenie u osób młodych, często w okresie wczesnej dorosłości, kiedy zmiany nastroju są szczególnie zauważalne. Z kolei dystymia, która polega na przewlekłym i uporczywym obniżeniu nastroju o niewielkim nasileniu, występuje u kobiet zdecydowanie częściej niż u mężczyzn, według niektórych źródeł nawet do 5 razy częściej.
Zaburzenia nastroju u dzieci
W przypadku dzieci i młodzieży, których psychika jest wciąż w fazie intensywnego rozwoju, zmiany nastroju mogą być szczególnie wyraźne. Wynikają one z wielu czynników, zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych: zmian biologicznych, burzy hormonalnej, relacji z rówieśnikami, oczekiwań ze strony dorosłych czy trudnych doświadczeń.
Na nastrój dziecka ogromny wpływ mają jego najbliższe środowiska – dom oraz szkoła. W rodzinie kluczową rolę odgrywają akceptacja, poczucie bezpieczeństwa, wsparcie emocjonalne i odpowiednie warunki do rozwoju. Dziecko, które czuje się kochane i wspierane, lepiej radzi sobie z trudnościami i jest mniej podatne na poważne wahania nastroju.
W szkole ważne są zarówno relacje z rówieśnikami, jak i wsparcie ze strony nauczycieli. Akceptacja, dobre wyniki w nauce czy możliwość rozwijania swoich zainteresowań wzmacniają pozytywne poczucie własnej wartości i pomagają w budowaniu stabilnego nastroju. Z kolei odrzucenie, presja, stres czy nadmierne wymagania mogą prowadzić do wystąpienia problemów emocjonalnych.
Okres dojrzewania to czas intensywnych zmian. Młody człowiek przechodzi transformację zarówno fizyczną, jak i psychiczną. Często bywa zbuntowany, zamknięty w sobie, a jego nastrój potrafi się zmieniać z dnia na dzień. Trudno więc jednoznacznie określić, czy smutek, czy drażliwość są zwykłym etapem rozwoju, czy już objawem zaburzeń nastroju.
Niepokojące jest jednak, gdy negatywny stan psychiczny trwa dłużej niż dwa tygodnie i zaczyna znacząco wpływać na codzienne życie dziecka. Gdy smutek przechodzi w zobojętnienie, izolację, utratę zainteresowań, a nawet myśli rezygnacyjne – to znak, że należy podjąć działanie.
Zaburzenia nastroju mogą objawiać się na różne sposoby. Dziecko lub nastolatek może:
- wykazywać nadmierną drażliwość, reagować gniewem, płaczem,
- unikać szkoły, opuszczać zajęcia, mieć gorsze wyniki w nauce,
- tracić zainteresowanie dawnymi pasjami i kontaktami z rówieśnikami,
- przejawiać nagłe zmiany w zachowaniu – np. stać się agresywne lub przeciwnie – wycofane i apatyczne,
- skarżyć się na bóle głowy, brzucha, ciągłe zmęczenie,
- wykazywać zaburzenia snu – nadmierną senność lub problemy z zasypianiem,
- mieć problemy z odżywianiem – jeść zbyt mało lub nadmiernie się objadać,
- wykazywać skłonności do ryzykownych zachowań – eksperymentować z używkami, podejmować impulsywne decyzje,
- mieć niską samoocenę, odczuwać brak sensu życia, a nawet myśli samobójcze.
Depresja u dzieci i młodzieży
Choć depresja kojarzy się głównie z dorosłymi, coraz częściej diagnozowana jest u dzieci i młodzieży. Szacuje się, że może dotykać nawet co piątego nastolatka. Jest najczęściej występującym zaburzeniem nastroju u dzieci. Niestety, objawy depresji u młodszych osób bywają nietypowe i często są mylone z lenistwem, buntem czy złym zachowaniem. Niepokojące jest, gdy dziecko traci zdolność do przeżywania radości. Jeśli nawet rzeczy, które kiedyś je cieszyły – sport, zabawa, spotkania z przyjaciółmi – przestają je interesować, może to być znak, że dzieje się coś poważnego.
Mniejsze dzieci, zamiast mówić, że czują się smutne, często skarżą się na bóle brzucha, nudności czy inne dolegliwości somatyczne. Mogą być nadmiernie drażliwe, płaczliwe, agresywne lub wycofane. Starsze dzieci i nastolatki mogą z kolei przejawiać skłonności do izolacji, popadania w skrajności (np. nagłe zmiany w wyglądzie czy stylu życia), czy eksperymentowania z substancjami psychoaktywnymi.
Rodzice odgrywają kluczową rolę w zapewnieniu dziecku odpowiedniego wsparcia. Warto pamiętać, że depresja czy inne zaburzenia nastroju to nie fanaberia ani „okres buntu”, ale realny problem, który wymaga zrozumienia i pomocy.
Jeśli zauważymy niepokojące zmiany w zachowaniu dziecka, warto uważnie je obserwować i próbować otwarcie rozmawiać o jego uczuciach, a także unikać krytyki i oceniania – zamiast tego okazywać zrozumienie i gotowość do pomocy. Należy zwrócić się do psychologa lub pedagoga szkolnego, który może doradzić, jak postępować, a w razie potrzeby skonsultować się z lekarzem psychiatrą, który pomoże ocenić stan psychiczny dziecka.
Nie należy bagatelizować objawów, szczególnie jeśli pojawiają się myśli rezygnacyjne lub samobójcze. W takich przypadkach konieczne jest jak najszybsze podjęcie interwencji.
Zaburzenia nastroju – leczenie
Leczenie zaburzeń nastroju to proces, który wymaga kompleksowego podejścia, cierpliwości i systematyczności. Warto wiedzieć, że skuteczność leczenia zaburzeń nastroju została wielokrotnie potwierdzona naukowo – najlepsze efekty przynosi połączenie farmakoterapii i psychoterapii, pomocne są również zmiana stylu życia oraz psychoedukacja.
Psychoterapia
Psychoterapia jest jednym z najskuteczniejszych narzędzi w walce z zaburzeniami nastroju. Nie jest to zwykła rozmowa – terapeuta nie tylko wysłuchuje, ale także uczy pacjenta, jak radzić sobie z trudnymi myślami, jak przerwać błędne koło negatywnego myślenia i jak stopniowo odzyskiwać kontrolę nad swoim życiem. Psychoterapia może przybierać różne formy – od terapii indywidualnej, przez grupową, aż po terapię rodzinną czy par. Istnieje wiele różnych nurtów terapeutycznych. Ważne jest, by znaleźć terapeutę, z którym pacjent czuje się komfortowo i który stosuje metodę dostosowaną do jego potrzeb.
Jednym z najczęściej stosowanych podejść terapeutycznych w leczeniu zaburzeń nastroju jest terapia poznawczo-behawioralna (CBT). Polega ona na pracy nad schematami myślowymi, które wpływają na nastrój i zachowanie. W praktyce oznacza to, że pacjent uczy się rozpoznawać negatywne myśli, analizować je i zastępować bardziej realistycznymi. Na przykład, jeśli osoba cierpiąca na depresję często myśli „Jestem do niczego, nigdy mi się nic nie udaje”, terapia może pomóc jej zauważyć, że to zniekształcenie rzeczywistości i że istnieją sytuacje, w których sobie radzi. Stopniowa zmiana myślenia wpływa na poprawę samopoczucia i zwiększenie motywacji do działania.
Wiele osób z depresją unika aktywności, które kiedyś sprawiały im przyjemność, co tylko pogłębia ich izolację i pogarsza nastrój. Terapeuta może pomóc w stopniowym powrocie do tych działań – począwszy od małych kroków, takich jak wyjście na spacer czy telefon do przyjaciela, aż po większe zmiany, jak powrót do pracy czy rozwijanie pasji.
Farmakoterapia
Wiele osób obawia się leków psychotropowych, często z powodu mitów na ich temat. W rzeczywistości farmakoterapia jest bardzo skutecznym sposobem leczenia, a w niektórych przypadkach wręcz niezbędnym. Leki pomagają przywrócić równowagę neuroprzekaźników w mózgu, co może złagodzić objawy depresji, dystymii, cyklotymii czy choroby afektywnej dwubiegunowej.
Najczęściej stosowanymi lekami w leczeniu zaburzeń nastroju są:
- Leki antydepresyjne – regulują poziom neuroprzekaźników, takich jak serotonina, noradrenalina i dopamina. Ich działanie nie jest natychmiastowe – poprawa następuje zwykle po kilku tygodniach, dlatego ważne jest, by nie przerywać leczenia przedwcześnie.
- Leki stabilizujące nastrój – stosowane głównie w leczeniu choroby afektywnej dwubiegunowej. Pomagają unikać skrajnych epizodów depresyjnych i maniakalnych.
- Leki przeciwlękowe – stosowane, gdy zaburzeniom nastroju towarzyszy silny lęk lub ataki paniki. Są zazwyczaj przepisywane na krótszy czas, ponieważ niektóre z nich mogą prowadzić do uzależnienia.
Farmakoterapia wymaga indywidualnego dostosowania i ważne jest, by była prowadzona pod ścisłym nadzorem lekarza psychiatry. Niektóre leki mogą na początku powodować skutki uboczne, ale zazwyczaj mijają one po kilku tygodniach. Jeśli jednak objawy są uciążliwe, warto skonsultować się z lekarzem, który może dostosować dawkę lub zaproponować inny preparat.
Psychoedukacja
Oprócz psychoterapii i farmakoterapii niezwykle ważnym elementem leczenia jest psychoedukacja. Im lepiej pacjent rozumie swoją chorobę, tym łatwiej jest mu z nią żyć i unikać nawrotów. Wiedza o tym, co wywołuje epizody depresji czy manii, jakie są pierwsze symptomy pogorszenia nastroju oraz jakie działania mogą pomóc w utrzymaniu równowagi, daje większe poczucie kontroli nad własnym zdrowiem. W psychoedukacji kluczowe jest także wsparcie bliskich. Rodzina i przyjaciele, którzy rozumieją, czym jest dane zaburzenie nastroju, mogą być ogromnym wsparciem w trudniejszych momentach.
Zdrowy styl życia jako wsparcie w leczeniu
Oprócz psychoterapii i leków istotne jest także dbanie o zdrowy styl życia. Regularna aktywność fizyczna, zdrowa dieta, odpowiednia ilość snu oraz techniki relaksacyjne (np. medytacja, joga), choć wydają się błahe, mogą wspomagać leczenie i poprawiać samopoczucie. Nawet drobne zmiany, takie jak codzienne spacery na świeżym powietrzu czy ograniczenie kofeiny i alkoholu, potrafią mieć znaczący wpływ na nastrój.
Jak długo trwa leczenie? To jedno z najczęściej zadawanych pytań i niestety nie ma na nie jednoznacznej odpowiedzi. Wszystko zależy od rodzaju zaburzenia, jego nasilenia oraz indywidualnej reakcji pacjenta na leczenie.
W przypadku epizodycznej depresji leczenie może trwać kilka miesięcy, choć zaleca się kontynuację farmakoterapii przez co najmniej pół roku po ustąpieniu objawów, by zmniejszyć ryzyko nawrotu. Jeśli zaburzenie nastroju ma charakter przewlekły (np. dystymia, choroba afektywna dwubiegunowa), leczenie może być długoterminowe, a czasem nawet dożywotnie.
Czas trwania psychoterapii może się różnić – u niektórych osób wystarczy kilka miesięcy, podczas gdy inni potrzebują nawet kilku lat, aby osiągnąć trwałe efekty. Wszystko zależy od potrzeb pacjenta i rodzaju terapii. Warto pamiętać o tym, by nie porównywać swojej sytuacji oraz leczenia do innych osób, bowiem są one bardzo indywidualne.
Zaburzenia afektywne dwubiegunowe – jak je opanować?
Zaburzenia afektywne dwubiegunowe to schorzenie, które wymaga długoterminowego podejścia, cierpliwości i kompleksowej opieki. Nie musi ono definiować całego życia – można nad nim zapanować i cieszyć się codziennością. Im więcej pacjent wie o swojej chorobie, tym większą ma nad nią kontrolę. A im lepiej dba o siebie, tym bardziej minimalizuje ryzyko nawrotów.
Pierwszym krokiem w leczeniu jest zrozumienie, że zaburzenie afektywne dwubiegunowe to choroba przewlekła. Oznacza to, że nie wystarczy jednorazowa interwencja – leczenie jest procesem długotrwałym, który może trwać przez lata, a w wielu przypadkach jest konieczne do końca życia. Celem terapii jest uzyskanie remisji, czyli powrotu do stabilnego funkcjonowania, oraz zapobieganie kolejnym epizodom manii i depresji.
Niektóre osoby, gdy poczują się lepiej, decydują się na przerwanie leczenia. Jest to poważny błąd. Choroba ma charakter nawrotowy – prędzej czy później pojawi się kolejny epizod, często o większym nasileniu niż poprzedni. Długotrwała stabilizacja nastroju jest możliwa, ale wymaga systematyczności i współpracy z lekarzem psychiatrą.
Farmakoterapia
Podstawą leczenia choroby afektywnej dwubiegunowej są leki stabilizujące nastrój, takie jak sole litu, kwas walproinowy, lamotrygina czy karbamazepina. Ich zadaniem jest redukcja wahań nastroju, minimalizacja ryzyka nawrotów i poprawa jakości życia pacjenta.
W ostrych epizodach manii lub depresji często stosowane są leki przeciwpsychotyczne, takie jak olanzapina, kwetiapina czy aripiprazol. W niektórych przypadkach lekarz może zalecić także leki przeciwdepresyjne, ale ich stosowanie wymaga szczególnej ostrożności – niewłaściwie dobrane mogą nasilić objawy choroby lub wywołać epizod manii.
Terapia farmakologiczna nie jest „statyczna” – lekarz może dostosowywać dawki i rodzaj leków w zależności od przebiegu choroby, skutków ubocznych i odpowiedzi organizmu. Wymaga to regularnych wizyt kontrolnych i wykonywanie badań, takich jak poziomu litu we krwi czy ocena funkcji nerek, wątroby i tarczycy.
Psychoedukacja
Leki pomagają kontrolować objawy, ale to wiedza na temat choroby pozwala pacjentowi w pełni nad nią zapanować. Psychoedukacja jest jednym z najważniejszych elementów terapii – pozwala pacjentowi i jego bliskim zrozumieć mechanizmy choroby, rozpoznawać wczesne symptomy nawrotów oraz podejmować odpowiednie działania w odpowiednim momencie.
W ramach psychoedukacji pacjenci uczą się m.in. jakie objawy zwiastują nawrót choroby, jakie czynniki wyzwalają epizody manii lub depresji, jak radzić sobie ze stresem, a także dlaczego regularność snu, dieta i aktywność fizyczna są tak istotne.
Psychoedukacja może odbywać się w różnych formach – indywidualnych rozmów z psychiatrą, psychologiem, spotkań grupowych czy warsztatów dla pacjentów i ich rodzin. Świadomość choroby i jej objawów sprawia, że pacjent może szybciej reagować na pierwsze sygnały nawrotu i uniknąć jego pełnego rozwinięcia.
Psychoterapia
Psychoterapia może znacząco pomóc w radzeniu sobie z chorobą. Uczy, jak radzić sobie z negatywnymi myślami i emocjami. Pomaga również w poprawie relacji z bliskimi, lepszym radzeniu sobie z codziennym stresem, wypracowaniu zdrowych nawyków czy zwiększeniu motywacji do przestrzegania zaleceń lekarskich. Dla wielu pacjentów rozmowa z psychoterapeutą jest przestrzenią, w której mogą bez obaw mówić o swoich emocjach, lękach i wyzwaniach, z jakimi się mierzą.
Znaczenie zdrowego stylu życia
Choroba afektywna dwubiegunowa to nie tylko leczenie farmakologiczne i wizyty u lekarza i terapeuty – warto dbać również o zdrowy styl życia. To, co na pierwszy rzut oka wydaje się drobnymi zmianami, w dłuższej perspektywie może mieć ogromne znaczenie w utrzymaniu stabilnego nastroju.
Sen i rytm dobowy mają kluczowe znaczenie w kontroli choroby. Nieregularny tryb życia, niedobór snu czy jego nadmiar mogą wywołać epizod manii lub depresji. Dlatego ważne jest, by kłaść się spać i wstawać o tych samych porach, unikać późnych drzemek i ograniczać ekspozycję na ekrany przed snem.
Zdrowe odżywianie wpływa na pracę mózgu, a regularna aktywność fizyczna pomaga regulować poziom neuroprzekaźników odpowiedzialnych za nastrój. Należy unikać alkoholu i substancji psychoaktywnych, które mogą destabilizować nastrój i osłabiać działanie leków.
Osoby z chorobą afektywną dwubiegunową często czują się osamotnione, ale obecność i zrozumienie bliskich mogą odegrać kluczową rolę w procesie zdrowienia. Rodzina i przyjaciele powinni być świadomi natury choroby, aby lepiej wspierać pacjenta, zwłaszcza w trudniejszych momentach.
Co robić w sytuacjach kryzysowych?
Nawet najlepiej kontrolowana choroba może się zaostrzyć. Jeśli pacjent zaczyna dostrzegać u siebie symptomy nawrotu – np. drażliwość, bezsenność, nadmierną energię (zapowiadające epizod manii) lub spadek energii, wycofanie społeczne i myśli rezygnacyjne (zapowiadające epizod depresji) – powinien natychmiast skonsultować się z lekarzem.
W sytuacjach, gdy pacjent staje się agresywny, ma nasilone myśli samobójcze lub doświadcza objawów psychotycznych, konieczna może być hospitalizacja psychiatryczna – czasami nawet bez zgody pacjenta, jeśli jego stan stanowi zagrożenie dla życia.
Wahania nastroju
Każdy z nas doświadczył momentów, w których nagle z euforii popadał w przygnębienie lub złościł się bez wyraźnej przyczyny. Wahania nastroju to stan, który może mieć wiele źródeł – od naturalnych zmian hormonalnych, przez stres i tryb życia, aż po objawy poważniejszych zaburzeń psychicznych. Nie zawsze oznaczają coś niepokojącego, ale gdy stają się intensywne i utrudniają codzienne funkcjonowanie, warto przyjrzeć się im bliżej.
Jednym z najczęstszych powodów zmian nastroju są wahania hormonalne. Organizm człowieka nieustannie dąży do równowagi, a gdy coś zaburza ten delikatny system, emocje mogą nagle wymykać się spod kontroli.
Pierwsze poważne zmiany nastroju pojawiają się w okresie dojrzewania. To czas „burzy”, kiedy gwałtowny wzrost hormonów płciowych wpływa na psychikę młodych ludzi. Chłopcy, u których rośnie poziom testosteronu, często reagują impulsywnie i z większą skłonnością do gniewu. Dziewczęta, pod wpływem estrogenów i progesteronu, mogą doświadczać większej wrażliwości, płaczliwości i nadmiernej drażliwości.
U kobiet wahania nastroju często są związane z cyklem menstruacyjnym. Na kilka dni przed miesiączką niektóre z nich mogą borykać się z zespołem napięcia przedmiesiączkowego (PMS), objawiającym się m.in. rozdrażnieniem, przygnębieniem i nadmierną emocjonalnością. Wahania hormonalne są także intensywne w okresie ciąży – wysoki poziom progesteronu i estrogenów sprawia, że przyszłe mamy mogą być bardziej wrażliwe i skłonne do nagłych zmian emocji. Po porodzie gwałtowny spadek tych hormonów często prowadzi do tzw. baby blues, a w skrajniejszych przypadkach – depresji poporodowej.
Menopauza to kolejny czas burzliwych zmian w organizmie kobiety. Spadek estrogenu oznacza nie tylko uderzenia gorąca i bezsenność, ale także większą podatność na wahania nastroju, smutek czy nawet stany depresyjne. U mężczyzn podobne objawy mogą pojawić się w okresie andropauzy, kiedy obniża się poziom testosteronu. Niektórzy panowie stają się wówczas bardziej drażliwi, przygnębieni, mają mniejszą motywację do działania i mogą odczuwać silniejsze zmęczenie.
Hormony nie są jedynym czynnikiem odpowiedzialnym za wahania nastroju. Nasze emocje są mocno związane z trybem życia. Przewlekły stres, niedosypianie, brak aktywności fizycznej i niezdrowa dieta mogą sprawić, że stajemy się bardziej nerwowi, przygnębieni i skłonni do nagłych wybuchów emocji.
Brak snu jest jednym z głównych winowajców niestabilnego nastroju. W nocy mózg przetwarza i porządkuje informacje, a jego regeneracja jest kluczowa dla zdrowia psychicznego. Chroniczne niewyspanie zaburza produkcję serotoniny i dopaminy – neuroprzekaźników odpowiedzialnych za dobre samopoczucie. Dlatego osoby, które regularnie śpią mniej niż sześć godzin na dobę, są bardziej podatne na drażliwość i nagłe zmiany emocji.
Podobnie działa dieta. Nadmiar cukru, kofeiny i przetworzonych produktów może prowadzić do skoków glukozy we krwi, a to przekładać się na niestabilność emocjonalną. Alkohol i nikotyna, choć pozornie poprawiają nastrój, na dłuższą metę go pogarszają, osłabiając układ nerwowy.
Ważnym czynnikiem jest także aktywność fizyczna. Ruch wpływa na wydzielanie endorfin, które poprawiają nastrój i pomagają w redukcji stresu. Osoby, które prowadzą siedzący tryb życia, częściej doświadczają wahań nastroju i mają większe skłonności do depresji.
Nie zawsze zmiany nastroju są wynikiem naturalnych procesów zachodzących w organizmie. Czasem mogą być sygnałem poważniejszych problemów psychicznych.
Osoby cierpiące na depresję często doświadczają tzw. dobowych wahań nastroju – rano mogą czuć się skrajnie przygnębione, a wieczorem ich samopoczucie nieco się poprawia. Z kolei w chorobie afektywnej dwubiegunowej (CHAD) wahania są skrajne – od euforii i nadmiernej aktywności w epizodzie maniakalnym po głęboki smutek i apatię w depresji.
Nagłe zmiany emocji są także częste u osób z ADHD, które mogą mieć trudność w kontrolowaniu impulsów i regulacji nastroju. W przypadku borderline (zaburzenia osobowości z pogranicza) emocje są wyjątkowo niestabilne – w krótkim czasie osoba może przechodzić od uwielbienia do nienawiści, od radości do skrajnej rozpaczy.
Gdy wahania nastroju stają się uciążliwe, warto zacząć od prostych kroków, które mogą pomóc w stabilizacji emocji. Przede wszystkim, kluczową rolę odgrywa sen – regularny rytm dobowy, unikanie ekranów przed snem oraz wieczorne rytuały relaksacyjne mogą znacząco poprawić samopoczucie i pomóc w lepszej regeneracji organizmu. Nie bez znaczenia jest także dieta – ograniczenie cukru, kofeiny i alkoholu, a jednocześnie zwiększenie spożycia zdrowych tłuszczów oraz produktów bogatych w magnez i witaminy z grupy B pozytywnie wpływa na układ nerwowy.
Równie istotna jest aktywność fizyczna. Nawet codzienne spacery mogą pomóc w regulacji nastroju, a regularny ruch sprzyja wydzielaniu endorfin, które poprawiają samopoczucie. Warto również sięgnąć po techniki relaksacyjne – medytacja, joga czy ćwiczenia oddechowe skutecznie pomagają w wyciszeniu emocji i redukcji stresu. Ograniczanie napięcia poprzez świadome planowanie dnia, odpowiednią ilość odpoczynku czy unikanie nadmiernych zobowiązań, również może pomóc w zachowywaniu równowagi psychicznej.
Jeśli jednak wahania nastroju stają się intensywne, utrzymują się przez dłuższy czas i zaczynają utrudniać codzienne funkcjonowanie, warto skonsultować się ze specjalistą – psychologiem lub psychiatrą. Profesjonalna terapia może pomóc w lepszym radzeniu sobie z emocjami, a w niektórych przypadkach konieczne może być także wsparcie farmakologiczne.
Bibliografia:
- Psychiatria. Red. Jarema, Marek . Warszawa: PZWL Wydawnictwo Lekarskie, 2016, 761 s. ISBN 978-83-200-5033-2
- Psychologia kliniczna, t. 2. Red. Sęk, Helena . Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN, 2008, 358 s. ISBN 978-83-01-14489-0
- Psychiatria dzieci i młodzieży. Red. Namysłowska, Irena . Warszawa: PZWL Wydawnictwo Lekarskie, 2012, 662 s. ISBN 978-83-200-4421-8
- Rocha, T. B. M., Zeni, C. P., Caetano, S. C. & Kieling, C. Mood disorders in childhood and adolescence. Braz J Psychiatry 35 Suppl 1, S22-31 (2013).
- Płonka-Półtorak, E. Padaczka i schorzenia współwystępujące — depresja. Rola escitalopramu w leczeniu depresji u chorych z padaczką. Psychiatria 10, 131–133 (2013).